Około 300 r. przed narodzinami Chrystusa w starożytnej Grecji w Atenach niejaki Epikur założył szkołę filozoficzną. Szkoła Epikura mieściła się w ogrodzie, dlatego uczęszczających do niej filozofów nazywano filozofami z ogrodu. Podobno nad wejściem do ogrodu wisiał napis „Gościu będzie ci tu dobrze, Tutaj najwyższym dobrem jest przyjemność”.
Epikur zwracał uwagę, że każde działanie jest dobre, jeśli tylko daje przyjemność.
Powoli zaczynamy przyzwyczajać się do warunków reżimu życia w czasie coronawirusa. Jakoś sobie radzimy próbując zagospodarowywać przestrzeń wolności którą posiadamy. Wiemy czego nie dotykać albo jak dotykać. Ogłoszone niedawno cztery etapy wychodzenia z epidemii (swoją drogą ciekawe dlaczego prawie wszystkie państwa dotknięte pandemią podzieliły ten czas na cztery) jawią się jak otwarte przed nami cztery strony świata. Światełko, jak chcesz niech będzie światło, które tak wypatrujemy zza okna mieszkania.
Trwamy w tygodniu miłosierdzia, które ciągle jest niestety bardziej ideą, o której łatwiej jest myśleć, mówić a niżeli nią żyć? Powiesz nie przesadzajmy?(…) Niedawno usłyszałem zdanie „Ja chce słyszeć tylko przyjemne słowa, bo przecież … teraz tyle mamy stresów…” Właściwie ja też chciałbym… .ale nie jestem wyznawcą niejakiego Epikura z Aten. Jestem wyznawcą Jezusa Chrystusa który za mnie oddał życie i dla mnie Zmartwychwstał.
Każda przyjemność kiedyś się kończy…to już prawo naturalne. Jednak życie, które jest ukierunkowane na miłość miłosierną (ważne nie mylić z przyjemną czytaj przyjemnością ) jest w pełni Życiem.
Ale mimo wszystko zakończę pozytywnie, (przepraszam Epikura i jego zwolenników) „Gościu będzie Ci dobrze jeżeli nie zapomnisz, że JA ŻYJĘ”
Bardziej pozytywnie nie można …
Ks.Mariusz